czwartek, 26 października 2017
Kamuflaż
Cicho płaczę. Niebo towarzyszy
Nie za głośno. Tak, że nikt nie słyszy
Twarz zalewa życiodajny deszcz
To kamuflaż w wodospadzie łez
wtorek, 18 kwietnia 2017
Бартек
Вместо песка, пыли,
трухи.
Смеются дети вокруг
Снеговика лепят
весело.
Деревья красиво
заснеженные
Гордо смотрят во
все стороны
Счастлив их наряд.
Хоть им ветер украл все листья,
Снег наряды шьет
каждый день,
И выглядят они всё моложе.
Вчера пальто,
сегодня платья
А завтра будут жилеты.
По подиуму гордо шагают
Днём, иногда и
ночью.
Показывают свои
наряды
Клёны, березы и
секвои.
У них своей виртуоз.
Кто это - может, Вы
Береза?
Нет. Он Бартком
часто называемый
И считается дубом.
В связи с почтенным
возрастом
Он все более ленив.
Имеет также свои
настроения,
Но многочисленные
его достоинства
Затеняют
раздражение.
Крепкий сук и корни
Придают ему серьезности.
Глядя на него,
нужно мужество,
Чтобы спросить о чём-либо
И с тревогой ждать ответа.
Но у страха глаза велики,
А Дуб очень
обаятельный.
Несмотря на частое раздражение,
Не лишен изящества.
Когда кто-то совета
просит,
Дуб с почтением к нему относится.
Если может, то
поможет.
Часто говорит: «О мой Боже!»
До упаду
разыгравшийся
Кричит: «Это же ахинея!»
Абсурд и игривость.
"Смейся вместо
того, чтобы плакать!"- взывает.
И так Дуб этот наш
дорогой
Всем хорошо
известен.
Несмотря на то,что ему лет тысяча двести
Он по-прежнему смелo держится.
poniedziałek, 10 kwietnia 2017
10 kwietnia
10 kwietnia- tragedia wielka
Spotkała kraj ten, więc
zapamiętaj!
Że Ci co chcieli uhonorować
Poległych niegdyś za kraj
nasz, ojczyznę
Sami stracili życie swoje
Pozostawili Polakom bliznę.
Że Ci, te właśnie dzielne
osoby
Odeszły od nas, więc znak
żałoby
Uczyniliśmy pełni
cierpienia
Wierząc, że Pan ich czyny
docenia.
Że mogą cieszyć się
życiem wiecznym
I są szczęśliwi, wolni,
bezpieczni.
Jednego uczy nas ta tragedia
Nieszczęście zawsze
Polaków jedna.
środa, 15 marca 2017
Od nadawcy
Za mało o sobie
Za dużo uśmiechu
Słuchania, uwagi.
Za mało o sobie
Przeszłości, uczuciach
I ranach
Za mało o sobie.
Zbyt wiele poznanych oblicz
Zbyt wiele masek, tajemnic.
I cieni rzucanych przez
światło
Słów dławiących gardło
Nieuwolnionych przez język.
Powściągliwości, analiz
Zbyt wiele
Zanadto.
Za mało tego czego zbyt
wiele
U innych
Powiedz. Śmielej
środa, 15 lutego 2017
Choroba XXI wieku
Każdy wiek ma swoje prawa.
Jak natura. Zieleń –
trawa.
Robak. Kura. Jajko. Człowiek
- co w umyśle to i w
słowie.
I w historii każda data
W znaczeń wiele jest
bogata.
Sprawiedliwość. Szala.
Waga.
Wojna. Krew. Przemoc.
Odwaga.
Ale każdy wiek z
przeszłości
Ma też swoje przypadłości.
Średniowiecze – czas
psychozy
Egzorcyzmy i sąd Boży.
Ospa, odra – epidemie
Wyniszczają Indian plemię.
XIX wiek. Cholera.
Ofiary w milionach zbiera.
Dalej Hiszpanka grasuje
- o zdobycze konkuruje.
Choroba w oczy spoziera
od prawieków. Żniwa
zbiera.
Również teraz – we
współczesności
Nie brakuje przypadłości.
Lecz w XXI wieku
dolegliwość tkwi w
człowieku.
Zamiast ciała duszę kruszy
I prowadzi do katuszy.
Nikt nie mówi, nikt nie
woła.
Tylko pustka dookoła.
To iluzja szczęśliwości
W dobie wielkiej samotności.
środa, 11 stycznia 2017
Kabhi khushi kabhie gham
Czasem w miłosnej aurze
Można zagubić się także.
Opatrzyć uczucie zadrą
niepewności
I zranić tym do szpiku
kości.
Zmieniając zdanie niczym
posłaniec
Niosący coraz to nowe
wieści
Raz te prawdziwe, raz z
opowieści
I zagubić sie w łańcuchu
wątpliwości
Jak gospodarz, który
zapraszając gości
Drży z obawy przed
nieuznaniem
Z jego najlepszym, popisowym
daniem.
Tak też i w sercu czasem
bywa
Że człowiek uczucia swe
głęboko skrywa
Sam nie jest pewien co
zrobić powinien
Co by nie zrobił- czuje się
winien
I podejmując każdą
decyzję
Czuje się jak kat w statku
na mieliźnie
I na ślepo obejmując ster
Stara się obrać właściwy
cel
Rezultatu podróży nikt
przewidzieć nie może
Czy statek dopłynie czy
zatonie w morzu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)